To już 4 dzień z woskami Yankee Candle.
Mam nadzieję, że wytrwacie do końca :)
Przedostatnim woskiem w mojej kolekcji jest
Macintosh Spice
O zapachu :
Pachnące, soczyste, idealnie okrągłe i lekko rumiane Macintoshe – pyszne, delikatnie kwaskowate jabłka rosnące w przydomowym sadzie – to zapowiedź końca lata i wskazówka, że czas najwyższy zacząć przygotowywać zimowe przetwory. Te najlepsze, jabłkowe, mocno zawekowane musy posypane są cynamonem – słodkim, orientalnym, korzennym i idealnie komponującym się z jabłkowym miąższem. Macintosh Spice to domowy deser – cudowna, babcina, podana na ciepło szarlotka, która za sprawą magii Yankee Candle zamknięta została w aromaterapeutycznym, naturalnym wosku.
Moje zdanie :
Jabłko + cynamon! Uwielbiam! Do tego przyprawy korzenne, nie czułam jeszcze takiego zapachu. Jak wybierałam ten wosk liczyłam na zapach jabłecznika który pieczemy z mamą jesienią często wykorzystując kwaśne jabłka z naszego ogrodu. Nie zawiodłam się, lecz dziwiłam że można połączyć mieszankę ogólnych przypraw korzennych do jabłka, znałam cynamon i na to sie przygotowałam. W opisie zawarty jest cynamon ale ja czuję te przyprawy których używa się do piernika. Zapach jest zbyt ciężki na obecną porę, proponuję go na długie zimowe wieczory a teraz korzystać z czegoś innego. Masło maślane, nie umiem go dokładnie opisać. Może zimą kiedy będzie mi bardziej pasował to wspomnę o nim nieco więcej :)
Zakupić go możecie za 6zł w sklepie internetowym Goodies.pl.
Jeszcze jeden dzień zajęć i weekend! :)
Bardzo ładnie te woski wyglądają i zapachy też interesujące
OdpowiedzUsuń