czwartek, 9 lipca 2015

Born to bio - truskawka, czy aby na pewno?

Born to bio - truskawka, czy aby na pewno?
Chcę już mieć to za sobą...

Żel pod prysznic BIO "Truskawka"



Od producenta :



Poczuj aromat lata, zanurz się w pogodnym zapachu truskawki.

Organiczny, kremowy żel pod prysznic o łagodnym działaniu i bogatym aromacie, rozpieszcza wszystkie zmysły. Wzbogacony o organiczny ekstrakt z Daglezji zielonej, delikatnie myje przywracając skórze równowagę, zmiękcza ją i daje długotrwałe uczucie świeżości. Zawiera także glicerynę, odpowiadającą za utrzymanie optymalnego poziomu nawilżenia skóry. Żel lekko się pieni, jest gęsty i przez to bardzo wydajny.

Żele Born to Bio dzięki kolorowym, przyjaznym opakowaniom, cieszą również oko podczas kąpieli.

Twoje zmysły i skóra będą naturalnie oczyszczone.

Producentem kosmetyków naturalnych Born to Bio jest francuska firma Planete Bleue. Z myślą o przyszłych pokoleniach stawia na produkty organiczne i ekologiczne zarówno w kosmetyce, pielęgnacji i higienie. Dlatego do produkcji kosmetyków wykorzystuje najłagodniejsze i najskuteczniejsze naturalne składniki.

Jakość i naturalność produktów potwierdzają certyfikaty Ecocert oraz Cosmebio.

- w 100% naturalny zapach
- bez parabenów,
- bez glikolu,
- bez sztucznych barwników
- bez silikonu
- bez Phenoxyethanolu
- bez PEG
- fizjologiczne pH
- hypoalergiczny

Kluczowe składniki:
Pseudotsuga Menziesii (Balsam Oregon) Water - Daglezja zielona - przywraca równowagę skórze, ma dzialanie relaksujące.

Składniki

AQUA, PSEUDOTSUGA MENZIESII WATER*, AMMONIUM LAURYL SULFATE, COCAMIDOPROPYL BETAINE, GLYCERIN, CAPRYLYL/CAPRYL GLUCOSIDE, LAURYL GLUCOSIDE, SODIUM CHLORIDE, PARFUM, SODIUM BENZOATE, LACTIC ACID , POTASSIUM SORBATE, BENZOIC ACID

*) 99,5% składników naturalnych

*) 10,2 % składników pochodzących z upraw organicznych


 

Moja opinia :

Zgodziłam się przetestować ten produkt ze wzgledu na to że jest bio, a ja takich kosmetyków jeszcze nie uzywałam.
Sama buteleczka nie nalezy do wygodnych, nie widać zawartości, nie jest zbyt poręczna. Dozowanie jest ok. Jeśli chodzi o żel to nie wypowiem się pozytywnie. Konsystencja jest w tym wszystkim najlepsza, nie jest całkiem lejaca ani gesta. Kolor - transparentny. Zapach - najgorszy na świecie! Smród taki że szok, nie wiem gdzie ktoś tam widział truskawki, ale to jakaś chemiczna mieszanka plastików - dokładnie mój żel pachniał plastikiem, szok! Działanie? Chciałabym o tym zapomnieć. Moja skóra byłą zmarnowana, wysuszona na wiór, długo nie mogłam jej doprowadzić do stanu normalności. Balsamy sobie aż nie dawały rady... Cena z kosmosu. 300ml za 17,82zł. W Rossmannie są dużo lepsze żele Isana niż ten niby BIO. Nie wnikam w skład, po prostu wytrzymałam  do połowy opakowania i wyrzuciłam go. I tak byłam dzielna. Po prysznicu smierdziałam ale ratowałam się balsamami owocowymi. Dlaczego nie wyrzuciłam go wczesniej?Chciałam go przetestować w pełni zanim się o nim wypowiem.  NIGDY WIĘCEJ!





Uffff. Nie wiedziałam jak sie zabrać za tę recenzję. Dobrze że już jest po....

środa, 8 lipca 2015

Zakupy hybrydowe! Mój pierwszy zestaw.

Zakupy hybrydowe! Mój pierwszy zestaw.



Dzisiaj mam dla Was post z pokazem zakupów które do mnie dotarły rano. Na facebook ten kto mnie śledzi, widział kawałek zawartosci ale nie wie do konca co tam było ;).

Zacznijmy od prezentacji całości.


W paczce były moje produkty jak i kilka rzeczy dla kolezanki.


Na początek oczywiście lakiery :


3 dla mnie, 3 dla kolezanki, ale na pewno bedziemy sie wymieniac ;)



Dla mnie ostatecznie były 3 kolory :


Złoto - pieknie mieni sie w słoncu, mam hybryde która zrobiłą mi kolezanka, uzyła tego lakieru i wyglada bosko, musiałam kupic taki sam.


Czerwień - klasyka, potrzebna każdej kobiecie, uniwersalna i elegancka.


Róż - mega intensywny, kolor Avon, jako pierwszy znajdzie się na moich paznokciach ;)


Obowiązkowo potrzebny jest top i baza :


Aceton do ściągania hybryd i odtłuszczacz do oczyszczania płytki.


Oliwka o zapachu kiwi firmy Silcare, oraz klej do tipsów i ozdób.


Wzięłam też polerkę, pilniki i waciki bezpyłowe. W zestawie byłą również lampa UV.


Mój zestaw kosztował ze wszystkim (pilniki, oliwki, lakiery, wysyłka... ) 225zł.


A tak prezentuje się całość gotowa do użytku :



Jak tylko troche sie podszkole w nakladaniu hybryd to na pewno opiszę moje zmagania i przezycia ;)



Na koniec trochę mniej przyjemnie, oto jak zapakowano <nie>higienicznie pilniki i waciki - do reszty nie mam większych zastrzeżeń.





Użytkownik na allegro u którego kupowałam to leobert . Szybko poszło ale słabo zapakowane....

niedziela, 5 lipca 2015

Mgiełka do ciała Lagoon od Avon.

Mgiełka do ciała Lagoon  od Avon.

Coś odświeżającego na te upały się przyda i to bez dwóch zdań!
Fotki robione jeszcze gdy leżał śnieg, a wiec chwile czekały na publikacje ;) .



Avon - Mgiełka do ciała o zapachu Lagoon. 




Od producenta : 

Delikatna, nawilżająca mgiełka o orzeźwiającym zapachu gruszki i owoców cytrusowych. 
• nawilża 
• pozostawia na skórze delikatny zapach 
• szybko się wchłania 
• łatwa w użyciu 
Jak działa: Kojąco nawilża, dzięki zawartości masła shea i przyjemnie odświeża.
Jak stosować: Spryskać oczyszczoną skórę całego ciała i delikatnie wmasować.




Moja opinia :

Mgiełki Avon są cudem na lato, mówię o tych zapachowych. Dzisiaj przedstawiam tę nawilżającą spełniającą rolę lekkiego balsamu odświeżającego o wspaniałym zapachu, który na lato jest idealny!
Opakowanie bardzo wygodne, dozownik fenomenalny - takie balsamy to ja lubię ;) . Mała pojemność sprawdza się na szybkich wypadach w sytuacji gdy potrzebujemy delikatnego nawilżenia, np. po wyjsciu z jeziora czy morza. Prostota aplikacji sprzyja szybkiemu wchłanianiu się, brak lepkiej warstwy,uczucie świeżości i przyjemny zapach. Wydajność ogromna, gdyż konsystencja jest bardzo lejąca. Jeśli potrzebujecie czegoś poręcznego, bez specjalnych zadań i wymagań to polecam ten kosmetyk. Cena regularna to 11zł, latem mozna zakupić w promocjach np. 9zł czy tez i mniej. Pojemność 100ml. W tej serii zapachowej znajdują się : żel pod prysznic, mydło, mgiełka i peeling do ciała. Skuście się bo to chyba najpiekniejszy zapach od Avon!





Kochani, korzystajcie z pogody ile się da, słyszałam że w tygodniu mają przyjść burze i deszcze, a nawet ochłodzenie. Niedzielę trzeba zaplanować tak aby się wysmażyć, zażyć aktywności fizycznej, odpocząć i dobrze zjeść. ;)
Do następnego razu ! 
Copyright © 2016 Pluumka opisuje , Blogger