czwartek, 30 stycznia 2014

Sesa - serasasa.

Sesa - serasasa.



SESA Ziołowy Olejek do Pielęgnacji Włosów





Od producenta :


Receptura olejku pochodzi ze starodawnych ajurwedyjskich pism.
Składa się on z 18-tu bogatych w składniki odżywcze ziół, 5 olejków doskonale nawilżających włosy i mleka.Cała receptura przygotowana została według procesu Kshir Pak Vidhi, w którym zbilansowana mieszanka ziół połączona zostaje z mlekiem a następnie aktywowana poprzez 5 olejków.
Olejek jest bogaty w witaminy C i E. Jest to środek powstrzymujący wypadanie włosów, stymuluje wzrost gęstszych, zdrowych i długich włosów, eliminuje łupież. Regularne używanie oleju powoduje że włosy stają się lśniące i zdrowe a cebulki doskonale odżywione.


Sposób użycia:

Umyj włosy, osusz je delikatnie ręcznikiem. Aplikuj olejek na skórę głowy masując delikatnie opuszkami palców (dobrze sprawdza się aplikacja przy pomocy strzykawki, oczywiście bez użycia igły ;). Idealny byłby 20 minutowy delikatny masaż. Aplikuj olejek do momentu gdy skóra przestanie go absorbować. Na koniec wmasuj olejek w końcówki włosów i wmasuj go, do momentu, aż przestaną absorbować olejek. Zostaw na całą noc, rano umyj włosy. Stosuj 2-3 razy w tygodniu. Jeśli włosy są bardzo wysuszone, z łupieżem i skóra głowy swędzi dobrze jest stosować olejek każdego wieczora.
Inną możliwością jest użycie olejku na 2 godziny przed myciem.

Olejek zmywa się łatwo i powinno wystarczyć jednokrotne mycie szamponem.
Olejek może mieć w pokojowej temp. konsystencję stałą ale po delikatnym ogrzaniu pod strumieniem ciepłej wody lub pod wpływem ciepła rąk natychmiast się rozpuszcza. Przechowywanie w ciepłym pomieszczeniu będzie zapobiegało ponownemu zastygnięciu. Chronić przed dostępem światła.
Olejek odpowiedni do wszelkiego rodzaju włosów. Może być używany w okresie ciąży.



Moja opinia : 

Do słynnej i znanej już chyba wszystkim - Sesy - mam mieszane uczucia. Używam go od 2 miesiecy. Opakowanie troche słabo przemyślne, zbyt dużo olejku wylewa się na dłonie.  Buteleczka nie jest przeźroczysta co przeszkadza przy sprawdzaniu stanu, ilości kosmetyku. Co do konsystencji to jest ona stała - olejek przed użyciem trzeba ogrzać, najlepiej położyć na kaloryfet na jakieś 15min i wtedy już jest czym smarować włosy ;) . Zapach jest sprawą sprzeczną, jednym podoba się a inni narzekają na zbyt intensywne odczucia nosowe ;p. Zmywalam go po każdym użyciu dwukrotnie, wiedziałam ze raz wystarczy ale dla pewnosci robiłam to dwa razy.  Używanie - smarowałam na tyle ile miałam czasu, czasem na całą noc a czasem tylko na godzinę. Wygodniej jest w dzień używać bo w nocy szeleszczący czepek przeszkadza ;/
 Sprawa najważniejsza - działanie. Tu nie umiem określić się konkretnie. Muszę to wypisać na zasadzie plusów i minusów.

Plusy :
- miekkość włosów
- błyszczenie się ich
- wyskoczyło trochę baby hair
- nie obciąża włosów
- radzi sobie z łupieżem, nie ma swędzenia ani samego łupieżu
- dzieki niemu nie musiałam myć włosów codziennie, jakoś nie przetłuszczały się aż tak bardzo
- końcówki są zdrowe
- nie potrzeba odżywki po myciu włosów
- ułatwia rozczesywanie
- wydajność

Minusy :
- dostępność - kupimy go tylko przez internet
- cena - nie kosztuje zbyt mało a trzeba jeszcze dodac koszt wysyłki - ok 20zł + wysyłka
- zapach - męczył mnie, nawet szampon nie radził sobie z nim
- wypadanie włosów - nadal wypadały a po samej aplikacji to był koszmar, pełno włosów odeszło podczas mycia z olejkiem, ale po myciu przy czesaniu aż tak dużo ich nie wypadało

Czy przyspiesza wzrost? Pod tym kątem nie sprawdzałam.

Nadal nie wiem co o nim sądzić, czy warto w niego zainwestować jeszcze raz? Chyba nie...





I tak wyglądała moja włosowa przygoda z Sesą. 
A jak było lub jest u Was?

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Złuszczające skarpetki do stóp.

Złuszczające skarpetki do stóp.

Skarpetki silnie złuszczające 





Od producenta :

Uniwersalny rozmiar. Kuracja zarówno dla pań jak i panów. Likwidują zrogowacenia, zgrubienia i pęknięcia.Uczynią twoje stopy pięknymi na wiele tygodni. Gładka i nawilżona skóra już po 7-10 dniach.

Zastosowanie:
Umyć i osuszyć stopy, następnie wyjąć skarpetki z opakowania; założyć obie skarpetki na stopy. 
Po ok 1.5 godzinie, zdjąć FOOT MASK , dokładnie opłukać i wysuszyć stopy. 
Efekt zacznie być widoczny po 5-7 dniach - wtedy martwe komórki naskórka zaczną się łuszczyć. 
Po ok. tygodniu, Twoje stopy będą idealnie gładkie.
Bądź zadowolona z wyglądu Twoich stóp.



Moja opinia : 

Jestem pod wrażeniem! Można zrobić bubla i zarobić na tym! ;/
Zacznijmy od początku. Znalazłam ofertę skarpetek na allegro za 15zł + wysyłka, myślę sobie czemu nie spróbować?  Zamówiłam, a jakże. Jak już przyszły to wymoczyłam stopy porządnie w wodzie z solą zmiękczającą, osuszyłam i nałożyłam skarpetki. Hmmm. Założyłam, ledwo wcisnęłam! Jedna skarpetka nawet od góry się rozerwała, takie dziadostwo. Kto powie że to dla Pań i Panów? Mój narzeczony ze stopą 48 nawet połowy stopy nie zmieści ;/ Ja mam 40/41 i ledwo, ledwo weszłam. Ok, jestem w skarpetkach, pytanie jak ja mam to ścisną, związać? Nie da się.  Zakładam na to normalne skarpety bawełniane. Czekam, po ponad 1,5 godz ściągam wszystko, zmywam dokładnie pozostałości i śmigam spać ;D. Mija dzień, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem... I jedno wielkie NIC! Żadnego działania, złuszczania. Bieda i slams. Może uznacie że jestem sobie sama winna, są lepsze renomowane produkty a ja wzięłam coś taniego. Ostatnio przekonałam się że tańsze nie znaczy gorsze a można spróbować ;) Wiem, że ten produkt nie był wart zachodu.
Pisałam do sprzedawcy o problemie `nicości`, że produkt nie spełnił moich oczekiwań i czekam na jakąś propozycję. Zawsze można starać się o jakąś rekompensatę gdy nie jestesmy zadowoleni z produktu. Odpowiedzi nie otrzymałam już dwukrotnie. Nie wiem czy mam prawo cokolwiek robić w tej sprawie. Może wy pomożecie? ;>







Zdjęcie pochodzi od producenta. 
Ejjjj ! One u mnie w ogóle sie przywierały!!! 





Ech.  Niestety zawiodłam się. 
Ale dzisiaj przyszła paczka z `Anielskimi stopami` więc będę próbować czegoś innego! ;D

Jestem taka fajna, dorzuciłam do zamówienia korund, po pierwszym użyciu już jestem i wiem że nie lubi się z olejkiem, głupie uczucie jest ;/ 


W środę wybieram się na oczyszczanie twarzy, czas dogłębnie zająć się buźką ;)


piątek, 24 stycznia 2014

Amor Amor...

Amor Amor...

 Cacharel - Amor Amor - woda toaletowa



Od producenta:

Amor Amor to ognisty, czerwony napój miłosny. Rozpala żądze i pasje. Zmysłowy, kwiatowy zapach, świeży i seksowny. Oryginalny koktajl mandarynki, jaśminu, sandałowca i piżma. Sprawi, że będziesz wyróżniać się z tłumu. Zapach Amor Amor to eliksir pożądania, zamknięty w czerwonym flakonie zwieńczonym srebrną spiralą. Słowa Amor Amor przypominają miłosne graffiti wycinane na uczelnianych ławkach. Owocowo-kwiatowy, zaskakująco uwodzicielski już od pierwszego wejrzenia. Polecamy na specjalne okazje.

Nuty zapachowe:
nuta głowy: konwalia, czerwona pomarańcza, różowy grejpfrut.
nuta serca: mandarynka, melati, różana esencja.
nuta podstawy: białe piżmo, drewno sandałowe, wanilia, szara ambra.



Moja opinia : 

Kocham zapachy słodkie, lecz bez przesady, nie takie mdlące tylko takie które mają w sobie świeżość lekką. Gdy go `poczułam` pierwszy raz to przepadłam. Stwierdziłam że kiedyś musi być mój! W ubiegłe wakacje dostałam go w prezencie bez okazyjnym od mojego ukochanego.  Zapach to sprawa indywidualna, uwielbiam go i zawsze bede go bronic przed jego hejterami :P
Opakowanie jest wygodne, zmieści się wszędzie, niestety nie ma zabezpieczenia przed przypadkowym wypsikaniem się zapachu jeżeli włożymy go do kosmetyczki. Reszta bez zarzutu ;)
Jeżeli chodzi o trwałość to troszkę słabo się sprawuje, na pół dnia wystarczy, z cena jest różnie, w Niemczech ten egzemplarz był zakupiony za ok 20 Euro, jest to 30ml.








Są tu miłośniczki zapachowe Amor Amor? ;)

czwartek, 23 stycznia 2014

Miss Claire - wodoodporna kredka do oczu E11

Miss Claire - wodoodporna kredka do oczu E11

 Kredka do oka Miss Claire nr E11, jasny brąz


Od producenta :

Kredka wodoodporna do oka firmy Miss Claire to jedna z najbardziej znanych i lubianych kredek na rynku polskim, posiada delikatny i miękki sztyft, który umożliwia wykonanie precyzyjnej kreski na powiece co sprawia, że rzęsy wydają się bardziej gęste a kolor tęczówek intensywniejszy. Kredka jest na tyle miękka, aby nie podrażniać oczu a jednocześnie na tyle twarda, aby wykonać precyzyjny rysunek. Bogata kolorystyka w higienicznej drewnianej oprawie pozwala na osiągnięcie pożądanej precyzji. Kreska narysowana za jej pomocą jest trwała i nie rozmazuje się. Kredki do oczu Miss Claire są bezzapachowe i zawierają olejek Makadamii.

Moja opinia : 

Odkryłam ją dzięki mojej przyszłej teściowej. Mamy bardzo podobne gusta ubraniowe i kolorówkowe. Używam ją na górną i dolną powiekę. Nie rozmazuje się, nie podrażnia. Kolor jest trwały i intensywny. Jeżeli chodzi o twardość to jest idealna, nie jest ani za miękka ani za twarda. Aplikacja dzięki temu jest przyjemna ;). Bardzo łatwo się ją ostrzy, problemu z demakijażem nie ma. Jest mega wydajna, kupując ją inwestujecie w świetny kosmetyk jedynie ok 8zł . Nie wiem jak z dostępnością stacjonarną, wiem że można znaleźć ją w internecie ;). Jestem nią zachwycona!




Oto dowód że ta kredka jest idealna ^^. 
Tutaj tylko na górnej powiecie narysowałam kreskę. 



Ktoś już je ma i lubi ? ;>

środa, 22 stycznia 2014

Depilacja z Joanna.

Depilacja z Joanna.
Joanna - plastry do depilacji twarzy Comfort


Od producenta :

Szukasz łatwego i skutecznego sposobu na depilację twarzy? Plastry do depilacji twarzy Comfort umożliwią komfortowy i precyzyjny zabieg w warunkach domowych.
Problem : Depilacja wrażliwej i delikatnej skóry twarzy.
Recepta : Plastry do depilacji twarzy Comfort Sensual.
Efekt : Plastry przeznaczone są do precyzyjnej depilacji twarzy. Dzięki swojemu kształtowi i elastycznej strukturze dopasowują się do kształtu twarzy, umożliwiają skuteczne i trwałe usunięcie nawet najdrobniejszych włosów wraz z cebulkami. Do opakowania dołączono butelkę z oliwką łagodząco-kojącą po depilacji.
Składniki wiodące : Plastry wzbogacone są w wyciąg z aloesu, który wykazuje właściwości kojące i nawilżające.

Moja opinia : 

Jestem ciemnowłosą kobitką i wąsik jest u mnie bardziej widoczny niż u blondynek, jakoś muszę sobie z nim radzić, dlatego kupiłam plastry do depilacji twarzy od Joanny. Myślę że nie ja jako jedyna tutaj mam z tym problem, jest sporo kobiet w mojej sytuacji, ale do rzeczy.
Wosk wolno się rozgrzewa i bardzo szybko zastyga, trzeba się trochę namęczyć zanim wydepilujemy wybraną partię ciała.  Jak już wszystko usuniemy to mamy w zestawie oliwkę którą można zmyć resztki wosku i nawilżyć podrażnioną powierzchnię. Niestety nie jest to wystarczające nawilżenie. Plastry są dość wydajne, niska cena jest atutem, ok 7zł za opakowanie. To co zostaje po depilacji to porażka. 2 dni nie mogłam z domu wyjść bo tak zaczerwieniona była skóra. Tworzyły się wręcz małe pryszcze ropne które wyglądały okropnie. Przesuszona skóra również nie była apetyczna. Ok tygodnia czekałam aby wszystko doszło do normy. Boję się ich używać, znowu mogą zrobić mi krzywdę. Może mam zbyt wrażliwą skórę? Sama już nic nie wiem ;/









Może znacie jakąś alternatywę dla tych plastrów? 
Czy pastę cukrową można użyć do wąsika czy raczej to zbyt mocne?

Jakie są Wasze przeżycia z Joanną? 

Ostatnio trochę firma nabroiła u jednej blogerki ale to chyba nie wyklucza ich produktów ;)

wtorek, 21 stycznia 2014

Miss Sporty - mini me - kredka do oczu

Miss Sporty - mini me - kredka do oczu

MISS SPORTY MINI ME - 090 neon pink



Od producenta : 

Liner jest automatyczny, co oznacza, że działa na zasadzie ołówka z automatycznym rysikiem. Wystarczy przekręcić, aby wysunąć kredkę. Wydajność? Ogromna. Za tą cenę ciężko znaleźć kredkę, która posłuży Ci dłużej. Korzystając ze zwykłych kredek, podczas temperowania połowa kredki ląduje w śmietniku. Kredka ta jest maleńka, wszędzie się mieści i nie brudzi, ponieważ skuwka jest na zatrzasku, który zabezpiecza przed niepożądanym otworzeniem kredki. Sama konsystencja jest wręcz idealna - kredka nie jest zbyt miękka, ani zbyt twarda. Nie uczula i nie podrażnia powieki. Nałożony kolor bardzo długo się utrzymuje, zawsze możesz mieć pewność, że wytrzyma przez cały dzień.


Moja opinia : 

 Automatyczne kredki mają jedną cechę - nie trzeba ich temperować dzięki czemu zużywamy ją całą zamiast wyrzucać ją ze ścinkami po ostrzeniu. Ten egzemplarz jest mały stąd w nazwie `mini`, idealnie nadaje się na wyjazd. Kolor jest świetny - neonowy róż. Dość intensywny kolor jest widoczny na powiece. Co do trwałości to szału nie ma, na kilka godzin wystarczy, może na wielkie wyjścia się nie nada ale na codzien jak najbardziej ;)
Kochane ale nie możemy zbyt dużo wymagać od kredki której cena wynosi ok 1,60 zł.
Dla mnie to perełka, która ostatnio często gości na moich powiekach, czy to na górnej czy też i dolnej, wszędzie sprawdza sie idealnie. ;)
Nie wiem jak z dostępnością stacjonarną ale wiem ze na bank na allegro dostaniecie ją. ;]




A tutaj kredka podczas spełniania swoich obowiązków : 





i jak? ;>

niedziela, 19 stycznia 2014

Czerń ze srebrem.

Czerń ze srebrem.
Przy niedzieli lekki post lakierowy ;)

Pokażę Wam połączenie które mnie się bardzo spodobało ;p



A tutaj lakiery które przysłużyły się do tego efektu : 





Jak się Wam podoba takie zdobienie? ;>

sobota, 18 stycznia 2014

Eveline Cosmetics - LOVERS ultra shine lipgloss

Eveline Cosmetics - LOVERS ultra shine lipgloss



LOVERS - ultra shine lipgloss



Od producenta:

LOVERS Ultra Shine Lipgloss, to seria delikatnych błyszczyków o kremowej konsystencji w sześciu urzekających kolorach, które uwodzą apetycznym owocowym zapachem.
Błyszczyk nadaje intensywny połysk zapewniając efekt delikatnie zwilżonych ust. Dodatkowa zawartość maleńkich błyszczących drobinek, fantastycznie odbija światło powiększając optycznie usta.
Formuła wzbogacona o olejek arganowy doskonale dba o delikatną skórę ust. Doskonale je pielęgnuje sprawiając, że stają się niesamowicie wygładzone i jedwabiście miękkie.
Błyszczyk ma wygodny aplikator w postaci długiej, płaskiej pałeczki, dzięki czemu produkt precyzyjnie nakłada się na usta.
- Rozświetla nadając ustom soczysty blask
- Urzeka delikatnymi kolorami
- Kremowa konsystencja zapobiega wysychaniu ust
- Intensywnie regeneruje i wygładza
- Głęboko nawilża i odżywia
- Chroni przed działaniem wolnych rodników

Moja opinia : 

 Ostatnio jestem zwolenniczką pomadek ale wpadł mi w ręce ten oto błyszczyk, bardzo się cieszę że go poznałam ;)
Bardzo wygodne opakowanie i `pacynka` do nakładania delikatnej mazi o pięknym zapachu bardzo mnie się spodobały. Kolor nie jest mocno rzucający się w oczy ale i tak zdobi usta, posiada małe drobinki które mienią się w słońcu. Pasuje do mocnego jak i delikatnego makijażu. Bardzo miło zaskoczyło mnie nawilżenie jakie on daje, to pewnie zasługa olejku arganowego. Generalnie to co napisał producent to w moim przypadku 100% prawda i zgadzam się z tym ;) Mam ochotę na inne kolory, zapewne w przyszłości jeszcze jakieś zakupię. To nic ze mam pełno błyszczyków i pomadek, tego nigdy nie jest dość! :)
7,5ml kosztuje ok 15zł, nie jest to ani niska ani wysoka cena jak za taki produkt ;)







Na stronie firmy możecie zobaczyć jak na Waszych ustach będzie wyglądał każdy odcien tego cudeńka ;)



__________________________________________________________________________

To już wszystkie kosmetyki Eveline Cosmetics które miałam przyjemność przetestować. Podsumowując stwierdzam, że nie doceniłam tej marki, od dzisiaj się to zmieni. Będę zwracała większa uwagę na ich produkty, zwłaszcza serum redukujące tkankę tłuszczową, idealne do ujędrniania skóry, to mój nr 1 !!



Czy coś z produktów, które Wam przedstawiłam zachęciło Was do zakupu? Coś już wpadło do Waszych domów? A może już to macie? Podzielcie się informacją ;)
Copyright © 2016 Pluumka opisuje , Blogger