piątek, 27 września 2013

Zakochana po same oczy!

Jak po tytule widać,że jestem zakochana ;)
i to nie tylko w moim D. :P


Kobiety kochają być piękne w dzien z makijażem, ale wieczorem lubią zmyć z siebie wszystko i odpoczac.
Dzięki dzisiejszemu bohaterowi demakijaż jest przyjemnoscia do której chce się wracać.

Mowa o Legendzie na blogspocie, a mianowicie : 

Płyn micelarny do demakijażu - bebeauty z Biedronki



Ten płyn to 200ml szczęścia w wygodnej butelce. 


Kilka słów od producenta :


Mega wygodny dozownik : 


Cóż ja moge napisać? 
Zmywa każdy makijaż - nawet wodoodporny. 
Nie zostawia tłustych i klejących filmów, po prostu jest lekka powłoczka. 
Nie podrażnia oczu, oczyszcza idealnie, jest wydajny i baaaardzo tani.
Czego mu potrzeba? 
Niczego! 
Dla mnie 6+/5. Hit wszech czasów ! 

Zużyłam już pare ładnych buteleczek tego płynu,nie zamienie go na żaden inny. 

Polecam :)


Mój wczorajszy makijaż jako bonus ^^ 




O pomadce ze zdjęcia już niedługo przeczytacie u mnie :)




_______________________________________
Dzisiaj mija 4,5 roku od kiedy jesteśmy z D. w związku :)

5 komentarzy:

  1. Fajnie, że piszesz o tym, bo nie znam kompletnie produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. to juz kultowy produkt, nie można go nieznać a juz w ogole kiedys wypróbowac ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, ten micel zdobył szturmem blogosferę :DDD
    Miałam okazję go używać, ale u mnie on jest dobry do przemywania a nie zmywania także nie sądzę abym polowała na niego jakoś szczególnie. Atutem jest cena, lecz to kolejny aspekt tego, że nie zawsze w relacji cena- jakość pokrywają się Nasze oczekiwania. Sama za 5zł nie oczekiwałam cudów ;)

    Trochę mało widać makijaż ;) lusterko w takim formacie nie jest zbyt szczęśliwym wydaniem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no słabo ale kurcze, w drodze akurat bylam i nie miałam jak zrobic zdjęcia ;/

      Usuń
  4. Od niedawna go mam i też już go polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi milo ze mnie odwiedzasz, zapraszam do grona obserwujacych! :)

Dziekuje za komentarz!

Copyright © 2016 Pluumka opisuje , Blogger