Jak każdy wie, siarka bardzo dobrze wpływa na kondycję włosów i skóry.
Nie wiem jak dokładnie działa na włosy ale sprawa ze skórą jest prawdą.
Mydła siarkowe wysuszają wypryski czy inne tam diabelstwa które pojawiaja sie na skórze.
Dzisiejszym bohaterem jest
Paramedica - Mydło w płynie z siarką
Głowne informacje :
Mydło w płynie z siarką zalecane jest do codziennej higieny skóry twarzy i całego ciała zwłaszcza skłonnej do wyprysków, łojotoku i trądziku.
Zawarta w preparacie biosiarka normalizuje funkcję gruczołów łojowych i zmniejsza skłonności do powstawania wykwitów, a dodatek witaminy B5 regeneruje, przyspiesza gojenie i poprawia wygląd skóry.
Zawarta w preparacie biosiarka normalizuje funkcję gruczołów łojowych i zmniejsza skłonności do powstawania wykwitów, a dodatek witaminy B5 regeneruje, przyspiesza gojenie i poprawia wygląd skóry.
A tutaj informacje które znajdują się na opakowaniu :
Za 150ml mydła zapłaciłam ok 5zł - było to dawno i nie pamiętam dokładnie.
Znalazłam je w aptece DOZ.
Butelka jest wygodna chociaz nie widac ile produktu jeszcze zostało.
Mydło jest koloru czekoladowego, konsystencja płynna i to bardzo.
Jest wydajne, tanie, pachnie siarką.
Jak sobie radzi z tradzikiem?
Bardzo fajnie, nie wysusza za bardzo skóry czego się bałam, goi i łagodzi ranki.
Używam go już dłuzszy czas i sobie chwalę.
Uważam że zasługuje na 5/5.
Obecnie używam mydła w kostce od Barwy, zobaczymy jak się sprawdzi, niestety zbliżąją sie dni kobiece i syfki wyskakują wiec dokladnie zobacze jak sobie radzi z wypryskami.
Weekend zimny jest ale trzeba jakoś to pokonać!
Zapraszam na moje konto na facebook.
Już we wtorek szykuje się rozdanie więc warto mieć oczy szeroko otwarte :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo mi milo ze mnie odwiedzasz, zapraszam do grona obserwujacych! :)
Dziekuje za komentarz!