Przejdźmy do rzeczy :
Joanna Naturia Body - peeling myjący z kawą - wygładzający
Od producenta :
Peelingi myjące Naturia body o intensywnych owocowych zapachach doskonale wygładzają i odświeżają ciało.
Problem :
Skóra wymagająca wygładzenia i oczyszczenia.
Recepta :
Peeling myjący do ciała z kawą Naturia body.
Efekt :
Skóra jest odświeżona i oczyszczona, gładka i miła w dotyku oraz przyjemnie pachnąca.
Składniki wiodące :
Specjalnie dobrane receptury zapewniają skuteczne nawilżenie, a drobinki ścierające skutecznie usuwają martwe komórki naskórka, przygotowując skórę do przyjęcia kosmetyków pielęgnacyjnych.
Zapach :
Owocowy.
Pojemność :
100 ml
Moja opinia :
Jest- w sumie to był - to mój pierwszy peeling od Joanny. Kupiłam go w promocji za 3,69 w SP, na stronie producenta można go kupić za 4,59 ;)
Jest to ciekawy kosmetyk który pomaga nam zadbać o stan naszego ciała. Zamknięty jest w poręcznym opakowaniu z odpowiedniego rozmiaru dozownikiem, widzimy doskonale ile go jeszcze zostało dzięki przejrzystemu plastikowi. Konsystencja żelowa, zapach boski - kawowy, aż chce się żyć przy używaniu tego peelingu! Drobinek ma mało, słabo zdziera. Dla delikatnej skóry jest jak ideał, ja jednak wolę coś mocniejszego ;). Po użyciu go i tak muszę jeszcze ciało umyć żelem, kosmetyk zostawia nieciekawą warstwę na skórze. Jak dla mnie to minus. Jeszcze jednym minusem jest wydajność, peeling starcza na 5 użyć, w moim przypadku. Dla zapachu kiedyś ponownie go zakupię ale tylko w promocji ;)
Z tej serii mam jeszcze peeling o zapachu waniliowym, ciekawa jestem jak się sprawdzi ;]
Ja też wolę mocniejsze zdzieraki , ale czasami lubię swojej skórze dać odrobinę delikatności ;))) Więc z przyjemnością sięgam po takie słabinki ;)
OdpowiedzUsuńmam tak samo ;)
UsuńPeelingi od Joanny kupuję często, choć jeśli chodzi o zdzieranie, to są słabe. Lubię je jednak - najbardziej gruszkowy, ale minusem jest niewątpliwie szybkie ich zużycie.
OdpowiedzUsuńzależy jakie, mam jeden który zdziera jak papier ścierny ;D
UsuńPeeling kawie najcześciej robię domowym sposobem czyli kawa i z karateki wysypuje fusy troszke oliwki i taki peeling nakładam na ciało i je masuje
OdpowiedzUsuńteż muszę kiedyś spróbować. ;]
Usuńja mam tylko taki malutki truskawkowy i ubóstwiam go za zapach :))
OdpowiedzUsuńzapachy mają przepyszne! ;)
UsuńUwielbiam kawę a nie znoszę wszelkich kawowych kosmetyków :D To dziwne. ^^
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwatorów i do zobaczenia na spotkaniu :)
OdpowiedzUsuńPeelingi Joanny lubię, ale ja ich używam do dekoltu i jego delikatniejszych okolic :) Ostrzejsze drapaki wszędzie indziej, ale dekolt traktuje z czułością, bo naprawde wiele po nim można poznać
OdpowiedzUsuńuwielbiam peelingi z Joanny :)
OdpowiedzUsuń