niedziela, 5 lipca 2015

Mgiełka do ciała Lagoon od Avon.


Coś odświeżającego na te upały się przyda i to bez dwóch zdań!
Fotki robione jeszcze gdy leżał śnieg, a wiec chwile czekały na publikacje ;) .



Avon - Mgiełka do ciała o zapachu Lagoon. 




Od producenta : 

Delikatna, nawilżająca mgiełka o orzeźwiającym zapachu gruszki i owoców cytrusowych. 
• nawilża 
• pozostawia na skórze delikatny zapach 
• szybko się wchłania 
• łatwa w użyciu 
Jak działa: Kojąco nawilża, dzięki zawartości masła shea i przyjemnie odświeża.
Jak stosować: Spryskać oczyszczoną skórę całego ciała i delikatnie wmasować.




Moja opinia :

Mgiełki Avon są cudem na lato, mówię o tych zapachowych. Dzisiaj przedstawiam tę nawilżającą spełniającą rolę lekkiego balsamu odświeżającego o wspaniałym zapachu, który na lato jest idealny!
Opakowanie bardzo wygodne, dozownik fenomenalny - takie balsamy to ja lubię ;) . Mała pojemność sprawdza się na szybkich wypadach w sytuacji gdy potrzebujemy delikatnego nawilżenia, np. po wyjsciu z jeziora czy morza. Prostota aplikacji sprzyja szybkiemu wchłanianiu się, brak lepkiej warstwy,uczucie świeżości i przyjemny zapach. Wydajność ogromna, gdyż konsystencja jest bardzo lejąca. Jeśli potrzebujecie czegoś poręcznego, bez specjalnych zadań i wymagań to polecam ten kosmetyk. Cena regularna to 11zł, latem mozna zakupić w promocjach np. 9zł czy tez i mniej. Pojemność 100ml. W tej serii zapachowej znajdują się : żel pod prysznic, mydło, mgiełka i peeling do ciała. Skuście się bo to chyba najpiekniejszy zapach od Avon!





Kochani, korzystajcie z pogody ile się da, słyszałam że w tygodniu mają przyjść burze i deszcze, a nawet ochłodzenie. Niedzielę trzeba zaplanować tak aby się wysmażyć, zażyć aktywności fizycznej, odpocząć i dobrze zjeść. ;)
Do następnego razu ! 

7 komentarzy:

  1. Ja uwielbiam mgiełki Avon, na swój urlop zakupiłam tę o zapachu zielonej herbaty :-) bardzo orzeźwiająca :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam gdzieś taką mgiełkę w zapasach, tyle że w innym zapachu.. Muszę ją wygrzebać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka mgiełka przydałaby się na taki upalny dzień jak dziś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tej jeszcze nie miałam, ale mgiełki z Avonu bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam Avonowskich mgiełek, lubię te z The Body Shop i Biodermy. :) Nie trzymają się na moim ciele, dlatego spryskuję nimi poduszki. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam zieloną mgiełkę z tej serii. Pięknie pachniała :)
    http://szafazapachow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi milo ze mnie odwiedzasz, zapraszam do grona obserwujacych! :)

Dziekuje za komentarz!

Copyright © 2016 Pluumka opisuje , Blogger