czwartek, 14 września 2017

Bielenda, Kasztan - krem dzien/noc do cery naczynkowej.




Od producenta:


Krem uszczelniający naczynka to idealny kosmetyk polecany do całorocznej pielęgnacji cienkiej, delikatnej i wrażliwej skóry naczynkowej:
– z kruchymi, słabymi i pękającymi naczyniami krwionośnymi
– z widocznymi „pajączkami” i zaczerwienieniami
– podrażnionej, wrażliwej na zmiany temperatury.

ZAPEWNIA KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE:
– wzmacnia i uszczelnia kruche naczynia krwionośne
– skutecznie zapobiega pękaniu i tworzeniu się nowych „pajączków”
– łagodzi podrażnienia, redukuje zaczerwienienia skóry
– optymalnie nawilża, delikatnie natłuszcza i intensywnie regeneruje skórę
– przeciwdziała powstawaniu zmarszczek.

Efekt: Gładka, zdrowa, doskonale nawilżona skóra, naczynia krwionośne uszczelnione i odporne na pękanie, drobne żyłki i pajączki mniej widoczne, zaczerwienienia i podrażnienia zredukowane.




Moja opinia:


To kolejny krem ktory zakupilam z mysla o moim mezu, niestety u niego nie sprawdzal sie juz od drugiego uzycia, skora byla przesuszona i w slabej kondycji, nie wiem czy to cos na wzor reakcji alergicznej czy jak? Na pewno nie mialo to zwiazku z innymi kosmetykami. W kazdym badz razie ja go przejelam.
Opakowanie plastikowe takie powiedzialabym proste i slabo zakrecajace sie, albo moj egzeplarz byl felerny.  Etykieta uboga ale wszystkei wazne informacje znajduja sie na pudelku.
Sam krem delikatnie pachnie a konsystencja jest bardzo lekka. Ja nie mam problemow z naczynkami wiec wymagalam od niego tylko dobrego nawilzenia i tego sie nie doczekalam. On mojej skory nie nawilzal tylko przetluszczal po tygodniu uzywania, a byly "placki" ktore byly przesuszone na wior. Totalnie nie nadaje sie pod makijaz dla cery tlustej i mieszanej. Na noc tez nie bardzo bo wszystko klei sie do skory, nie wchlania sie calkowicie. W sumie poza konsystencja i zapachem nie podobalo mnie sie nic.
50 ml kosztuje ok 17-20 zl w zaleznosci od sklepu.
Nie mam juz go od dawna i wcale nie tesknie a nie wroce do niego na 100%, nawet nie dalam rady zuzyc go do konca :( .





Znacie ten krem? Uratowal Wasze skory i naczynka czy wrecz przeciwnie?

15 komentarzy:

  1. Na początku mnie zaciekawił, bo mam cerę naczynkową ale nie dla mnie widzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesli szukasz nawilzenia to w tym przypadku go nie odnajdziesz :(

      Usuń
  2. Nie miałam go jeszcze okazji wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mam pojecia czy to dobrze dla Ciebie czy nie :)

      Usuń
  3. A ja szukam dobrego kremu po lecie na jesień. Cera sucha i wrażliwa, coś podpowiesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moj maz ma wrazliwa cere i na niego dziala perfekcyjnie Bandi z olejem z awokado :)

      Usuń
  4. Hmmm ciekawe jakby się u mnie sprawdził ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesli nie potrzebujesz mocnego nawilzenia to moze sie sprawdzic :D

      Usuń
  5. Pewnie nie ujechałabym z nim długo pod makijaż przy cerze mieszanej :P

    OdpowiedzUsuń
  6. interesujący krem, moja mama ma cerę naczynkową

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie byłby pewnie zbyt słaby. Nie oczekuję wiele od kremu, ale powinien nawilżać.
    Z przyjemnością dołączam do grona obserwatorów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj pamiętam jak dawno temu moja mam używała takiego kremu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tej serii nie miałam, choć po Bielendę często sięgam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Znam I lubię kosmetyki tej marki, ale z tym kremem nawet się nie spotkałam..

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi milo ze mnie odwiedzasz, zapraszam do grona obserwujacych! :)

Dziekuje za komentarz!

Copyright © 2016 Pluumka opisuje , Blogger